poniedziałek, 30 listopada 2015

talent

Tyle, że ten „młody zdolny człowiek” publikuje pseudonaukowe artykuły na temat historii Polski w „Human Pathology” – piśmie z definicji medycznym, które jednak w rzeczywistości jest tylko typowym pseudonaukowym pisemkiem, jednym z dziesiątek jak nie setek tysięcy takowych pseudonaukowych pisemek, których nikt nie czyta, nawet autorzy zamieszczonych tam artykułów, a które służą tylko do tego, aby podbijać licznik ilości publikacji oraz tzw. impact factor (IF) „naukowców” tamże publikujących, takich jak ten właśnie doradca Antka Policmajstra. Niestety, ale przyjecie kogoś takiego jak Edmunda Jannigera na doradcę ministra w MON oznacza kompletny upadek elit rządzących dziś Polską – nie ważne czy są to elity z PiS, PO, PSL, SLD czy też z innych partii politycznych rządzących nami po roku 1989. Niestety, ale państwo polskie (celowo pisane małą literą, aby odróżnić je od Polski), to jest dziś już tylko żart – nie ważne, czy po (nie)rządami Tuska, Kopacz czy też Nadprezesa Kaczyńskiego. Edmund Janniger, syn lekarza dermatologa, badacza nowotworów skóry Roberta Schwartza, student Rutgers University (64 miejsce wśród uczelni światowych), członek senatu tejże uczelni. Widocznie Macierewicz uznał, ze potrzebuje kogoś ze świeżością i obyciem bardziej światowym, niż leśny dziadunio operujący kulawym rosyjskim, po polskim uniwerku poniżej 500 miejsca w rankingu światowym. I tak wiem, że 90% komentarzy o Jannigerze wynika z zazdrości, bo o stanowisku doradcy MON większość równolatków tego pana może tylko pomarzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz