sobota, 30 stycznia 2016

nasi patioci

Gdyby nasi patrioci zaczęli MYŚLEĆ, pokusili by się o bilans zysków i strat.
Wszystkie nasze narodowe zrywy, kosztowały nas kilka milionów ludzi- poległych, skazanych na więzienia, emigrację.
Czy warto było?
Opiewany tak gorąco czyn zbrojny, nie dał nam NIC- poza trupami i zniszczeniami infrastruktury.
Nasi patrioci- idioci, mają problem ze zrozumieniem prostego faktu, że o granicach, powstaniu i upadku państw, decyduje nie czyn zbrojny, tylko decyzje podjęte zza biurka…..
Ewentualnie w przerwie między balem a rautem.
Londyn, Paryż, Locarno, Monachium, Wersal, Waszyngton, Moskwa.
To miasta, gdzie podejmowało się decyzje.
I dalej podejmuje……kpiny jako takie nie są niepokojące. Paranoja jest z pewnością niepokojąca, zwłaszcza paranoja w wymiarze społecznym.
Na pocieszenie wypada zauważyć, że ulice i place w Polsce noszą imię Narutowicza prezydenta, a nie mordercy prezydenta. I tego lumpen-prawica katolicko-narodowa nie jest w stanie zmienić. Pozostaje im tylko wydawanie oświadczeń – wolność słowa (która często oznacza wolność od myślenia).
Możemy sobie rzucać kamienie na szaniec, tylko po co?
Kości naszych pobratymców rozsiane są po świecie- od Aleksandrii, Haiti, Krymu, Budapesztu, Paryża, Savannah, po Syberię.
Ginęli za wolność naszą i waszą w CUDZYCH wojnach jako mięso armatnie. Za „Bóg zapłać” i z powodu głupoty przywódców….. Z trudem przychodzi mi przypomienie sobie udanych i sensownych czynów zbrojnych, a znacznie więcej tych, które sprowadzały klęskę.
Aby nikogo nie dołować, wymienię sukcesy, oczywiście nie wszystkie lecz te najbardziej spektakularne
Grunwald -zwycięstwo, ale warunki zawarcia pokoju w Oliwie i Toruniu nie zostały zbyt korzystnie wynegocjowane. Podobnie było w przypadku tzw. odsieczy wiedeńskiej, której triumf obrósł legendą i uczynił z nas Przedmurze Europy, ale nie miał poważniejszych skutków politycznych, stabilizujących Polske w ówczesnej Europie. Dzięki marszom naszych żołnierzy u boku Napoleona po całej Europie i ich daninie krwi udało się nam przynajmniej uzyskać Księstwo Warszawskie.
Wiedeń załatwił nam nuncjusz papieski- wynajęto Sobieskiego wraz z armią.
Efektem było złamanie traktatów zawartych z Turcją.
Ale jedynie Turcy nigdy rozbiorów nie uznali……
Księstwo Warszawskie załatwiła pani Walewska, a nie Legiony…..
Mało krwawa, ale skuteczniejsza droga?
Bez wycieczki do Kijowa, nie byłoby Bitwy Warszawskiej….
Piłsudski popełnił moim zdaniem błąd.
wodz rozwinal przed nimi sztandar z haslami typu Bog ,Honor i Ojczyzna i prowadzi ich za soba w roznych „patriotycznych” marszach ,nierzadko z pochodniami.Robactwo wypelzle spod kamienia otrzymalo kierunek i przywodce ,ktory namascil je na sile patriotyczna ,zdrowy narodowo-katolicki nurt wolnosciowy.
Wszak ciagle slyszymy blagania o zwrot „Ojczyzny Wolnej „.A zatem skoro pozostajemy w niewoli ,w kondomninium rosyjsko-niemieckim to ta wspaniala mlodziez patriotyczna jest nasza nadzieja !
Durniow nie brakuje -problem zaczyna sie wtedy ,kiedy duren otrzymuje silnego patrona .Wtedy duren nie ma juz watpliwosci ( o ile je kiedykolwiek mial ) ,ze tym durniem nie jest.
Mysle ,ze szukanie takiego patrona w Polsce trudne nie jest ; powiedzialbym nawet ,ze jest to oczywiste i wymienianie nazwisk byloby zbyt banalnym zajeciem.
Wazniejsze moim zdaniem jest podniesienie tej pokrywy pod ktora schronili sie ( nie wszyscy oczywiscie ) intelektualisci ,profesorowie uniwersyteccy ( patrz. ugiecie sie rektora UG przed narodowcami) .Telewizja -szczegolnie ta publiczna z „misja ” powinna przypomniec lata 30-te w II RP .To przerazajace,ze po tylu latach i po tak radykalnej przebudowe Europy od czasu lat 30-tych my ciagle mamy w naszym kraju te same ruchy narodowe ,antysemickie postawy ,te same wlasciwie hasla .
Legiony i Bitwa Warszawska 1920 – wreszcie uśmiechnęło się do nas szczęście, choć nie na długo, no i jedyne zwycięskie powstanie – wielkopolskie – dwa lata wcześniej.
Pominę tu udział w zwycięskich bitwach na różnych frontach II wojny św. bo nie przyniosły nam prawdziwej wolności. Robiliśmy za mięso armatnie.
Jeśli przekonasz mnie, że było w naszych dziejach znacznie więcej przełomowych sukcesów militarnych, to złagodzę swoje przeświadczenie o głupocie czynów zbrojnych naszych przodków, o niepowiedzialnych bohaterskich zrywach, które nie tylko wyniszczały tzw. substancję narodu, ale i obracały w perzynę dorobek materialny wielu pokoleń.

słabość

„Trudno także oczekiwać, że spotkania w księgarniach i na uczelniach odbywać się będą pod okiem ochrony i policji.” Dlaczego trudno? Kazdy obywatel ma prawo do ochrony ze strony panstwa oraz placowki, gdzie wystepuje. Jesli zachodzi prawdopodobienstwo przemocy, to jego prawem jest zazadanie takiej ochrony, a obowiazkiem placowki oraz policji tejze zapewnieniem. Jeszcze inna sprawa to rola mediow, ktore powinny pokazywac jak najszerzej takie incydenty i bezlitosnie wysmiewac fanatykow, ktorzy sie w nie wdaja. Nic nie dziala tak, wyszydzenie i smiech. Jak sie to pokazuje i opisuje w sposob dramatyczny, to tylko gloryfikuje te bande idiotow. Jak sie zacznie z nich wysmiewac, to juz inna sprawa.
Obserwujemy skutki rządzenia, jako funkcji lania „ciepłej wody z kranu” na młyn podtrzymujący wyłącznie stołki partyjnych sitw.
Programowe lenistwo i tchórzostwo obecnie rządzących, wykluczające przywództwo i ryzyko wyznaczania celów wspólnych dla całego społeczeństwa aspiracji, otwiera drogę do „budzenia upiorów”.
No i ulatujące lekkim motylkiem słowo o ciepłej wodzie wraca wołem.
A teraz należy oczekiwać reformatorskich reakcji, w postaci zamiany min. Muchy na Sienkiewicza czy Słowackiego, albo odwrotnie, bez znaczenia.
Liczy się ruch w kierunku kasy, a tę już pożyteczni eurokraci Naszej Ojczyźnie, tak godnie reprezentowanej i rządzonej, zapewnili.
Polacy, nic się nie stało i nie stanie się nic, aż do końca…
J.Kuroń opisal lta po wojnie jako wojnę domową,.Zgineło 50 tys.ludzi.Byla inna aniżeli ta u Franco.Jemu pomagały eskadry kumpla faszysty i ludobójcy.Tam faszyzm wygrał.Moj kolega ,do końca życia szukał swego ojca zamordowanego i zakopanegow w lesie ojca.,przez żołnierzy wyklętych.On,był przez wyklętych przeklęty tylko dlatego że był sołtysem,i dlatego że zdradzili ci z zachodu .Oni nie wysyłali eskard lotniczych aby mordowac ludnośc cywilną Oni nas sprzedali.I zostawili pytania np czy tato blizniakow ,akowiec, był wyklęty przez komunę ,która dala mu willę pracę i rolę dla synów w filmie.?Czy Hiszpanie po większej wojnie domowej i latach faszyzmu ,dalęj rozdrapują rany przy pomocy swego króla?
Zwyczajnie po ludzku żal mi wielu młodych ludzi uwikłanych w bratobójcze walki. Ogłupiałych nadzieją na trzecią „światówkę” i powrót Andersa na „białym koniu”.
Ale żeby ich czcić jako bohaterów?!
„Wyklęli” się, czyli wykluczyli niejako na własne życzenie. A niektórych można śmiało nazwać żołnierzami „przeklętymi”, bo zostawiali po sobie trupy i zgliszcza jak zwyczajni bandyci.
najwyraźniej, nigdy w życiu nie słyszał o np. złodziejstwach amerykańskich na skalę, przy której nasze afery złodziejskie to tzw. mały pikuś.
I nie chodzi mi o to, że nie trzeba złodziei piętnować, ale o to, że tacy różni durnie piszą o naszych patologiach, jakby miało to miejsce tylko u nas. Bieda tylko u nas! grzmią.
A do tego wpychają się z tą swoją propagandą, bez ładu i składu, na zasadzie ktoś o chlebie, oni o niebie.
Byleby pod prąd; zacznie ktoś wychwalać faszyzm, a taki Polak, czyli Rusek co myśli, że jest Francuzem, natychmiast zacznie faszyzm potępiać. (to ten na „L”)
Chyba poczęci w in vitro, albo tą metodą „ręczną” zalecaną przez ajatollahów, bo choć trudno stwierdzić istnienie w ich przypadku słynnej „bruzdy” to poziom intelektualny, raczej poniżej normy.
Wywody na poziomie chłopka roztropka w połączeniu z namolnym negowaniem wszystkiego i obsesyjnym głoszeniu swoich racji, racji z których, tak naprawdę nic nie wynika, bo czy jest tu ktoś kto zakwestionuje fakt, że Polacy to kombinatorzy i złodzieje?
A teraz na temat, ( w temacie, dla tych co znają już trochę inny język polski)
Ludziom można wmówić wszystko; większość wierzy w zamach smoleński, sporo jest takich, którzy wierzą, że ktoś dołoży im do każdego tysiąca jakieś dwieście złotych, ot tak z dobrego serca, w miliony pewnie idą wierzący różnym wróżbitom, czy jasnowidzom, że nie wspomnę już o takich, co to wierzą, że można być wziętym, żywcem do nieba.
Skoro piewcy państwa narodowego twierdzą, że Polska byłaby krainą mlekiem i miodem płynącą – pod ich rządami oczywiście – to dlaczego ludzie nie mieliby im wierzyć?
Tych co klepali biedę przed wojną coraz mniej, a młodzi kupują te brednie o rzekomo wspaniałej Polsce przedwojennej. Uwierzyli, ze było pięknie i wierzą, że pięknie będzie jak tylko pozbędziemy się tej pedalskiej, lewackiej Unii.
Tak jak coraz więcej wierzy w zamach, tak coraz więcej będzie wierzyło różnym narodowcom, bo brak jakiejkolwiek kontrofensywy ze strony? no właśnie; nawet nie potrafię wskazać kto powinien się tym zająć. Pole zostało oddane.
Umysły są zatruwane od dziecka, treściami na pewno nie mającymi nic wspólnego z liberalnym, cywilizowanym światem. To i nie ma co się dziwić.

o rzeczy

” … Polacy, prowadzący małe i średnie firmy, w liście otwartym do premiera pytają dlaczego cały czas napotykają na trudności w postaci nieprzejrzystych reguł prawa, wysokich podatków, kosztów pracy czy urzędniczej samowoli? Dlaczego nieustannie muszą walczyć o rzeczy, wydawałoby się, oczywiste?
„Codzienną ciężką pracą polscy przedsiębiorcy przyczyniają się do podniesienia jakości życia i wzrostu bogactwa naszego Państwa, jednakże w swych działaniach napotykają oni na szereg trudności, z których największe związane są z brakiem przejrzystych reguł zawartych w przepisach prawa, wysokimi podatkami i kosztami pracy, urzędniczą samowolą związaną z brakiem konsekwencji za błędnie podejmowane decyzje. W tej sytuacji gwarancja swobody prowadzenia działalności gospodarczej oraz bezpieczeństwo obrotu gospodarczego są poważnie zagrożone” Co się dzieje z Wrocławiem, gdzie podnosi głowę narodowa chołota (wciąż pamiętam Pomarańczową Alternatywę)? Na szczęście żyje i ma się nieźle Frasyniuk.
Co się dzieje z „liberalną”, a na pewno nie „prawacką” ? Z UW, uczelni zawsze dumnej z autonomii, (pogwałconej w 1968, a potem odzyskanej), która została po raz pierwszy za dekmokracji zakłócona przez chuliganów z małpimi i końskimi ryjami.
Co się dzieje z Radomiem, o którego obywatelską godność walczył m.in. Adam Michnik w 1976, broniąc wtedy tamtejszych „warchołow” czyli robotników? Dziś to miasto rzuca mu w twarz wyzwiska, dopuszczając do głosu troglodytów, którzy skandują kompletnie od rzeczy coś o komunie, sierpie i młocie. Jeszcze nie biją Żyda!
Oj, obudzimy sie nie tylko z ręką i d… w nocniku , ale i z głową. Gdy poprawnosciowe elity i nadmuchane autorytety rwa resztki wlosow ze strachu przed nachodzacym…faszyzmem.
Wyborcza donosi…:
„… Sprzedawali asfalt na boku, zawyżali koszty, partaczyli robotę, . Złodziejstwo i korupcja na budowie polskich dróg przyjęły rozmiary, w które trudno uwierzyć
Dopiero teraz wychodzi to na jaw, bo drogi się sypią. Wciąż czytamy o remontach kilkuletnich nawierzchni, pękających wiaduktach itp. Dlaczego?
– Na A1 kto mógł, ten kradł. Od stróża po menedżera – mówi przedsiębiorca z Wielkopolski, dostawca piasku dla firm budujących autostrady. – Brygady asfaltowe były przynajmniej trzy, działały z pełnym błogosławieństwem kierownictwa. Ci, którzy napędzali klientów na asfalt, jeździli w teren w ciągu dnia, służbowymi samochodami…”
Tego sie nasze bidulki nie boja:
„niech kradna byle bez narodowosciowych hasel na ustach”.

admosfera

To ja już wolę panele dyskusyjne nawet z cudzymi „krewniakami” niż Twoje dywagacje techniczne okołokomputerowe w stylu pan Słodowy (kto go pamięta , ten wie) radzi.

A któż to nawarzył tego piwa? Z całą pewnością komuniści, którzy wychowali opozycję do opozycji i jak już przyszła ta upragniona wolność, to nic innego do głowy przyjść nie może, jak przeszkadzanie drugiej stronie dla samego przeszkadzania. Poza tym, cóż innego może robić ta bezrobotna armia młodzieży, jak nie chuliganić. W miarę normalni i zaradni zdobyli jakieś umiejętności, więc mają jakąś lichutką robótkę śmieciową, a bardziej odważni spakowali walizki i kupili bilet w jedną stronę. Ci którym się powiodło, urządzili sobie tak życie, żeby nie kontaktować się z tą zawistną masą i myślą, że jak nie będą na nich patrzeć, to tego nie ma, kłopot z głowy.Czuje, ze trzeba bedzie wprowadzic stan wojenny… by uratowac Polakow przed nimi samymi.
Felietonisci z doswiadczeniem juz ostrza piora.
„Trzeba chamstwo zlapac za ryj”…
Nadmuchiwanie atmosfery strachu (zolty alert, czerwony alert) jest typowa taktyka sluzaca do odwracania uwagi od pogarszajacej sie sytuacji ekonomicznej.
Incydentalne wybryki narodowcow nie biora sie z przypadku – w duzej mierze wynikaja ze zwiekszajacego sie rozdzialu miedzy sytymi i coraz bardziej wyalienowanymi elitami tzw. „europejczykow” a reszta Polakow.
Im wiecej wirtualu i falszywej poprawnosci w mediach tym wiecej bedzie czesto brutalnych odruchow spolecznego protestu.
Im wiecej pseudonowoczesnej nowomowy tym wiecej bedzie naturalnie rodzacej sie przekory narodowcow.
To dwie brzydkie strony tej samej monety.
Nic nie zastapi prawdziwej demokracji, ktorej sie tak obawial po 1989 roku Michniki cale towarzystwo okraglostolowe uwalajac obywatelskie komitety wyborcze.
Tak się składa, że mieszkańcy Polski są masą ( z całą pewnością nie społeczeństwem) pośród której nie da się zauważyć jakichś odmieńców typu kolorowi imigranci, więc w zastępstwie muszą wystarczyć lewacy (bardzo bym chciał, żeby w końcu jakiś prawicowy pajac pokazał mi taką grupę), no i oczywiści niezawodni w takich przypadkach Żydzi, co w połączeniu daję żydokomunę.
Faktycznie jednak, tu i ówdzie da się wyłuskać jakąś komunę skłotersów i ruszyć na nich z całym impetem buciorów, bejsboli, maczet i siekier, tak jak to miało miejsce 11 listopada we Wrocławiu (miasto kultury ponoć).
Wspominam o tym dlatego, ponieważ nie jest całkiem pewne, czy ci dzielni patrioci zadowolą się łamaniem kości tylko takim bezbronnym młodzieżowym grupom, czy pewnego dnia nie wkroczą do tych ogrodzonych księstw ludzi sukcesu.
Jasne, można zastosować represję wobec tych „zbędnych” i awanturujących się, ale o wiele korzystniej byłoby się zastanowić, co zrobić, żeby w ich głowach nie lęgły się upiory. No, co robić?

wylicytowane

Najbardziej załamujący jest fakt, że większość komentarzy dotyczy Kuźniara, że pod jego adresem kierowane są obelgi i oskarżenia, a jakoś nie przeszkadza S... . Ten cham i prostak, który jednego zdania bez przekleństwa nie potrafi powiedzieć, ten oszust i kryminalista jest dla was spoko gościem? Matko jedyna, co to się ludziom we łbach porobiło z tej nienawiści! Zaczynam podejrzewać, że to chyba faktycznie ktoś steruje tymi wypowiedziami, płaci jakimś żałosnym typom, którzy siedzą przed komputerem i rozsiewają cyber-spamo-terroryzm. Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, bo cenzura przepuszcza jedynie "Łubu dubu niech żyje prezes klubu - Jarosław". Gdy Jarząbek to śpiewał, było śmiesznie - teraz to płakać się chce, gdy patrzę na nowy status quo w Polsce. czy ten Stonoga uczyl sie j.polskiego, czy pobieral prywatne lekcje z laciny kuchennej?widac kulture ludzi, co chca zablysnac chamstwem,nienawiscia,podstepem - brzydze sie takimi ludzmi,to hanba miec w swoim otoczeniu takich - ciekawe, tylko jakim sposobem dorobil sie fortuny - bo ja uwazam ze nie w zgodzie z prawem .Nie znam pana Stonogi z tego co czytam to jakiś prostak który chce by o nim słyszano podejrzewam ze ma z psychika coś nie tak.Natomiast Pan Kuzniar którego w Pytaniu na śniadanie uważam ze ten facet jest inteligentny elastyczny UMIE się zmienić i coś w życiu osiągnąć za to plus Wczoraj miał urodziny Sto lat w zdrowiu i jak najmniej złych ludzi wokół siebie. Ludzie skąd w was tyle nienawiści ? Czy pan Kuźniar albo pan Stonoga coś wam złego uczynili ? To, że pan Kuźniar oddał coś tam w sklepie tak was oburzyło ? A wy nie macie nic na sumieniu ? Zawsze jesteście nieskazitelni ? A jak wam się nie podoba jako prezenter to zawsze możecie zmienić kanał TV, jest ich tak dużo. A może to Kużniar zastawił sidła na Stonogę. Rzucił hasło co go nic nie kosztowało i w myśl doktryny Jacka K. - ciemny lud to kupi - i zapłacił na szlachetny cel ale też chce wymigać się z tego układu. Jak to się mówi - słowo się rzekło kobyłka u płota - sorry - Kużniar na śniadanie. Tak szczerze to oglądam TVN rano sporadycznie, zawsze jednak ceniłem ten program za prowadzących mimo, że tematy wielokrotnie były naciągane aby zapełnić program. Od czasu gdy pojawił się ten Pan nie mam ochoty oglądać tego programu z jego udziałem, mówi cicho, mało wyraźnie, odnoszę wrażenie nieprzygotowania i celowego działania jak np. z Robertem B. wiele innych osób sprawdziłoby się dużo lepiej. Jednak to tylko moja opinia a Wy się zgodzicie lub nie. tylko bandyci "sugerują", że znając miejsce "dobiorą" się komuś do "skóry". Z tego wynika, że Stonoga do m.in. bandyta zastraszający ludzi do których ma jakieś pretensje. Nie ma znaczenia czy ten ktoś jest znany i jest celebrytą. Miejsce takich jak Stonoga jest w kryminale. To wyjątkowo mendowata postać. Kuźniar , jeden z najlepszych i najinteligentniejszych dziennikarzy tv. Zawsze z odpowiednim dystansem, zawsze z luzem bez zadęcia, bez wypychania siebie na pierwszy plan, zawsze kompetentny i przygotowany. Szkoda, że szefostwo tvn marnuje człowieka. Niestety nie zbadane są losy ludzkie. Mam nadzieję, że się odrodzi , może w innej stacji ? może z tvn odejdzie osoba która go zwyczajnie mobinguje, nie lubi ? kto wie  Czepiacie się Kużniara a kim jest Stonoga no kim. Psychopatycznym gościem który procentów w swoim obiegu krwionośnym - załatwiał swoje czynności fizjologiczne ( lał ) w recepcji jednego z Warszawskich hoteli.Został przez naszych mundurowych dzielnych zawieziony na badania psychiatryczne.To jest chyba dobry przykład dwudzielności pisomaniaków.

czwartek, 28 stycznia 2016

można



Jeśli wziąć CPI (indeks cen konsumpcyjnych, w odróżnieniu od wzrostu cen złota, nieruchomości, papierów, etc) to jest on w dłuższym okresie powiązany z relacją płac do wydajności pracy. Zakładam, że system się domyka, czyli nie korzysta ze źródeł zewnętrznych. Tzn. jeśli płace dłużej rosną szybciej niż wydajność pracy to powstaje presja inflacyjna. Trudno o większą oczywistość w ekonomii. Ale włączając finezyjną analizę i politykę, deflacja też jest równie zabójcza jak inflacja. Bo życie jest jak jazda na rowerze – powiedział mi dzisiaj rano pan Józek, dozorca domu. Szczególnie życie ekonomiczne, jak sądzę.
W latach 1970 kraje rozwinięte z USA na czele przeżywały okres inflacji. Potem, a nawet wcześniej, odkryto, że inflacja jest zjawiskiem pieniężnym (M. Friedman), a nie podażowym, jak dowodzili neokeynesiści i progresywni ekonomiści. Można się nie zgodzić w tym sensie, że za polityką pieniężną, która bezpośrednio wpływa na podaż pieniądza i CPI, stoją mikroekonomiczne polityczne decyzje i regulacje, np. rynku pracy z prawem i prkatyką związkową włącznie. W Japonii lat 1990+, i w ostatnich dekadach w pozostałych krajach rozwiniętych rynek pracy nie wymuszał nadmiernego wzrostu płac, stąd inflację utrzymywano na komfortowym poziomie 1-3%. Aż w obecnym kryzysie, napędzanym przez cykliczny kryzys koniunktury plus ogromny nawis złych kredytów z konsumenckimi na czele, które najpierw trzeba spłacić/umożyć zanim się rozkręci konsumpcję na nowo, powstała presja deflacyjny. Stąd popularne, szczególnie w Japonii ale nie tylko, są tezy o poluzowaniu gorestu na płacach. Zasiłek dla bezrobotnych w USA pobiera się dłużej niż kiedykolwiek w historii. Wlewa się miliardy w banki i przedsiębiorstwa, kredyt jest tani … i powoli machina nabiera rozpędu. Zatrudnienie rośnie, ale jeszcze nie w Europie.


pomysł

Pomysł z alkomatem wyjątkowo durny , ale zdaje się że Tusk go zerżnąła od Ziobry albo innych półgłówków. Dlaczego abstynenci których wśród kierowców jest conajmniej kilkaset tysięcy, maja kupować alkomaty po tysiąc złotych dlatergo że wśród kierowców jest także kilkaset tysięcy zdeklarowanych alkoholików, nałogowców i nieodpowiedzialnych potencjalnych zabójców na szosie ?.
Owszem wyroki nie powinny być zawieszane, ale gdyby pijaków za sam alkohol wsadzano do więzień na kilka lat, to zabrakło by około 50 tysięcy miejsc, a ponadto KAZDY MIESIAC W WIEZIENIU kosztuje budżet ok 3 tys złotych od łebka.To we Francji wprowadzono ponad rok temu obowiązek posiadania alkomatu w samochodzie. Każdy kierowca powinien to posiadać. Nie moja sprawa osądzać ale w konkursie, kto jest bardziej durny: Francja czy absolwent stawiam zdecydowanie na absolwenta. Francuzi przynajmniej innych nie wyzywają. Alkomat połączony z blokadą byłby genialny. Natomiast „wczorajszym” jest bardzo przydatny.Cameron jest jednoznacznie beznadziejny.
Kaczynski powinien wystapic ze wspolnego stronictwa parlamentu europejskiego.
Merkel ( od Tuska…) mysli[podobnie jak Cameron … ale o tym cisza.
Akcja alkomaty to stary ograny numer jak wojna z pedofilami lub hazardem.
Nagle nasz dobry ale surowy ojciec Tusk dostrzegl problem pijanstwa kierowcow wiec natychmiast musi ich okastrowac…
Tak sie nie rozwiazuje w sposob powazny powaznych problemow spolecznych.
Ale premier przeciez nie jest powazny.
Owsiak nie moze byc poza prawem i ocena publiczna.
Nie moze zastapic panstwa i jego obowiazku w dziedzinie sluzby zdrowia.
Czy tuczyl sie wulgarnie na ludzkiej dobrej woli – wkrotce bedziemy wiedzieli na skutek kontroli wydatkow zwiazanych z procesem z Matka Kurka.
A zatem powinno się karać pijanych bardzo dużymi grzywnami i to z automatu, oraz CIEZKA, HANBIACA i DŁUGA, bezpłatną praca społeczna np. na wysypiskach śmieci albo w szambiarstwie, a do wiezienia wsadzać tylko zabójców.„stań przed dużym lustrem i pogadaj sam z sobą ! To naprawdę pomaga !!! Sam przez ” to ” przeszedłem. A jeśli moje rady , dla Ciebie, są o ” kant d..y rozbić ”, to sobie tkwij dalej we własnym i ukochanym egocentryżmie . Twoja wola, Twój wybór.”
Nie pogadałeś ze sobą wystarczająco, Ancymonku. Wybrałeś dalsze ględzenie o egocentryzmie. Czyimś, rzecz jasna, nie swoim. Można i tak, czemu nie.
Tylko nie wracaj ty już do narzekań na brzydkich brytoli. Tych co to nas opuscili w potrzebie w 1939. Potem nam nasza Enigmę podobno podpieprzyli. Az na koniec, zasiłki dla dzieci polskich emigrantów pozabierali. Sam bowiem  już się za ten temat zabrał. Co prawda, od drugiej jego strony, ale zawsze. Wiec twoje ciągniecie tej samej kontynuacji w stronę przeciwna może się okazać niezbyt dobra strategia. Od tej ostatniej niech juz pan prezes pozostanie specjalista po wsze czasy

brytyjskie sznurki

David Cameron odrzucił apel o przyjęcie 3000 dzieci z obozów argumentując to tym, że byłoby to zachętą dla migrantów. Koczujących w Calais także nie zamierza wpuścić, ale przede wszystkim dlatego, że UK nie jest dla nich pierwszym bezpiecznym krajem. TAK SIĘ UPRAWIA POLITYKĘ. Cameron i każdy rząd Wlk.Brytanii są zakładnikami we własnym kraju !  Jak odetnie socjal dla milionów nic nie robiących kolorowych to zrobią taką zadymę jak w sierpniu 2011 roku - tylko to będzie 1000 razy większe !  Kolorowi szybko się zorganizują za pomocą swoich nowych smartfonów i ulice,sklepy i domy Wlk.Brytanii zapłoną jak znicze ! No najlepiej zabrać świadczenia pracującym legalnie Europejczykom by zaoszczędzić dla nierobów takich jak araby i murzyny z Afrika. Ja pierd%le ta Unia to taki bez mózg że już mi słów brak. Oczywiście jest to bezsprzecznie niesprawiedliwe bo wszyscy "ciapaci" jako nie Europejczycy zasiłki pobierać będą nadal a uczciwie pracujący "biali" już nie. Niemniej jednak jeżeli to przejdzie to szykuje się fala powrotu rodaków do kraju. brawo imigrantom z unii eu ograniczyc benefity a arabom i innym z poza unii podwyzszyc lewackie szumowiny lewacka unia eu ( prosze nie pluc jadem i nie pisac o tym ze biore benefity bo nie biore zadnych ) Boją się bo jak Anglia wyjdzie z unii to się ona rozsypie. A co wtedy zrobią tysiące urzędników pracujących za kilkanaście tysięcy euro miesięcznie? Stracą politycy super koryto. Oj będzie się działo czas najwyzszy, gdyz jeszcze dobrze sie nie zamelduja, to juz krzycza o swiadczenia (rodzinne i dodatki do mieszkan), a jak trzeba placic podatek od dochodu to jeszcze sie obrazaja. Czas zakrecic kurki. Chcesz rodzinne to niech dzieci mieszkaja w tym kraju, w ktorym pobierasz swiadczenia. czas najwyzszy, gdyz jeszcze dobrze sie nie zamelduja, to juz krzycza o swiadczenia (rodzinne i dodatki do mieszkan), a jak trzeba placic podatek od dochodu to jeszcze sie obrazaja. Czas zakrecic kurki. Chcesz rodzinne to niech dzieci mieszkaja w tym kraju, w ktorym pobierasz swiadczenia. To obywatele UE nie dostaną mieszkania, a imigranci z bliskiego wschodu dostaną? To musimy się malować na czarno aby być równie traktowani? To jest rasizm i dyskryminacja! Proponuje jeden wspólny europejski system socjalny dla każdego kraju taki sam, a wszelkie dodatki, braki i wyrównania tj jak: socjalne mieszkanie, dopłaty do przedszkoli i żłobka itd. oddać władzą lokalnym. Przecież to widać gołym okiem, że ktoś tym bajzlem steruje. Albo media, chcą ludzi zastraszyć, albo naprawdę nadciąga wojna. Politycy na całym świecie to zwykłe marionetki na pokaz, tutaj ktoś inny pociąga za sznurki...