niedziela, 18 marca 2018

okolice

W okolicach w których się buduje jest
wysoki poziom wód gruntowych,czyli w Jaktorowie za Grodziskiem Maz.Zależy mi na szczelnym szambie{jak wszystkim oczywiście} o poj.10m3,a firm od sz.b jest od pyty.Wiem że temat się powtarza ale jestem wielkiej potrzebie.beton używany do produkcji zbiorników jest szczelny w prawie wszystkich zbiornikach. jednym z podstawowych błędów montażu jest mocowanie płyty, kominka oraz uszczelnianie wprowadzenia rury pianką montażową. Dość często z braku czasu zbiornik zaraz po zamontowaniu i uszczelnieniu zaprawą z dodatkiem uszczelniaczy jest natychmiast zasypywany (wg szanujących się producentów zasypywać powinno się po minimum 24 godzinach).dobrze czyli szamba nie bede zasypywac od razu,sprawdze te plyty,kominki i rury.Ale ciągle nie wiem gdzie zamówic te szambo.Duzo sie mówi o firmach z Radomia ale są różne opinie.Moze ktoś poleci jakas godna polecenia firme?.Ważne jest również aby ścianki zbiornika były jednej grubości. Je we wrześniu zmawiałem w firmie Jesbet. Obecnie trudno jest mi powiedzieć cokolwiek o szczelności bo jak na złość nie padają deszcze. Mogę tylko napisać, że montaż był profesjonalny i bez zastrzeżeń.
Oprócz wyżej wymienionych kryteriów oceny brałem również pod uwagę liczbę lat istnienia danej firmy.miła pani przyjeła zamowienie no i wszystko wyjasniła co i jak.mnie przekonało to że nic nie jest montowane na pianke tylko na jakas zaprawe wodoszczelna(czy jakos tak) i cena też była do przyjecia.Ogółem wielkie dzieki za podpowiedzi

nitka

To niestety jest stara instalacja, dwudziestoletnia. Przypuszczam, że nie z plastiku (ale rodzaju metalu nie jestem pewien). Właściwie test przez spojrzenie nie przyszedł mi do głowy  ale rura raczej zakręca tuż za wylotem, więc wiele nie zobaczę. Bateria jest kikuletnia, więc chyba nie tu jest problem, zresztą dotyczy on wyłącznie ciepłej wody lecącej przez piecyk - zimna woda ma normalne ciśnienie.Planuje zakup i montaż przydomowej oczyszczalni z drenażem rozsączającym z czterema nitkami drenażowymi. Wszędzie są z trzema nitkami. Szukam oczyszczalni o pojemności 3000 litrów i w nich jest drenaż łącznie 60 metrów czyli 3 x 20 m a tyle mi się nie zmieści na działce. mam do dyspozycji 18 - max 19 metrów a nie chce mieć problemów przy odbiorach że za krótki drenaż. Czy są wogóle oczyszczalnie z 4 nitkami ? Wszystkie mają studzienkę rozdzielczą na 3 nitki. Macie moze pomysł jak to rozwiązać ?

Czy sprawdzał ktoś u was przy odbiorach oczyszczalnie ? Trzeba jakieś papiery dot. oczyszczalni okazywac ? Zgłoszona budowa jest w starostwie.

ps. czy np. jak zgłosiłem oczyszczalnie na 2000 litrtów a zrobie na 3000 litrów to będzie jakiś problem ?
ja obstawiam jakieś sitko na wlocie lub w baterii ...
odkręć baterie i sprawdź czy ma uszczelki z sitkami ...
pewnie to od ciepłej jest całe zasyfione jakimiś drobinkami .
Nie mam możliwości przeczyszczenia rury w kierunku "od piecyka", bo jedyny wlot, jaki byłby dla mnie dostępny, obsługuje i wannę i umywalkę - a więc gdzieś niedaleko znajduje się rozgałęzienie. Kwas solny to już chyba sprawa dla fachowca.

zapowietrzona rura

W domku jednorodzinnym mam doprowadzoną wodę miejską, która podgrzewana jest gazowym ogrzewaczem przepływowym znajdującym się w łazience na piętrze. (Termet z turbiną). Do prysznica i umywalki ciepła woda dociera z rozsądnym ciśnieniem, natomiast w wannie ledwo leci i tak jest od pięciu lat. Problem nasilił się ostatnio po czasowym wyłączeniu wody podczas prac w ulicy, ale po odkręceniu kranu w wannie na kilka godzin woda znowu zaczęła ciurkać.
Podejrzewam w związku z tym, że rura ciepłej wody prowadząca do wanny jest zapowietrzona. Jak można ją odpowietrzyć, aby nie pogorszyć sytuacji?W jaki sposób mogę to sprawdzić? Mógłbym kupić sprężynę do przetykania rur, włożyć w wylot wody przy wannie i pchać w kierunku piecyka, ale czy w ten sposób czegoś nie zniszczę?Nie wydaje mi sie zeby rura byl zapowietrzona. Cisnienie wody i jej przyplyw babel powietrza przepchnie. Woda poprycha chwile i tyle bylo tego zapowetrzenia..
Nie wydaje mi sie zeby rura byl zapowietrzona. Cisnienie wody i jej przyplyw babel powietrza przepchnie. Woda poprycha chwile i tyle bylo tego zapowetrzenia..

Jak stara jest ta instalacja? Czy tak bylo od poczatku?
A czego jest zrobiona? Z jakiego materialu.
Mozesz odkrecic baterie nad wanna i "zajrzec" do rury? Moze zarosla kamieniem i stad spadek cisnienia.
Moze rura jest OK, a problem stanowi sama bateria?

Jakiekolwiek plukanie czy przepychanie takiej rury, wymaga jej odlaczenie od reszty - czyli odkrecasz kran i ta rure gdzies w okolicy pieca i wtedy przepychasz. Jak jej nie odlaczysz, to ewentualne zanieczyszczenia przemiescic gdzie indziej, ale ich nie usuniesz. A to chyba nie o to chodzi.

Jesli to kamien, to mozna go chemicznie rozpuscic (kwas solny), ale rura musi byc niewrazliwa na niego. Miedziana bedzie niewrazliwa, na HCl, ale nie wiem jak plastiki, PCV i insze materialy.
Jak stara jest ta instalacja? Czy tak bylo od poczatku?
A czego jest zrobiona? Z jakiego materialu.
Mozesz odkrecic baterie nad wanna i "zajrzec" do rury? Moze zarosla kamieniem i stad spadek cisnienia.
Moze rura jest OK, a problem stanowi sama bateria?

Jakiekolwiek plukanie czy przepychanie takiej rury, wymaga jej odlaczenie od reszty - czyli odkrecasz kran i ta rure gdzies w okolicy pieca i wtedy przepychasz. Jak jej nie odlaczysz, to ewentualne zanieczyszczenia  przepychanie rur Warszawa    przemiescic gdzie indziej, ale ich nie usuniesz. A to chyba nie o to chodzi.

Jesli to kamien, to mozna go chemicznie rozpuscic (kwas solny), ale rura musi byc niewrazliwa na niego. Miedziana bedzie niewrazliwa, na HCl, ale nie wiem jak plastiki, PCV i insze materialy.

problem

Jesli teren mokry to kregi polecam laczyc na uszczelki gumowe, Posadowienie jednej na drugiej, tudziez polaczenie na jakas zaprawe nie sprawdza sie, tzn, woda jakos tam sobie cieknie. Z mojego doswiadczenia, nie uszczelnisz tego tak, zeby wewnatrz kregow nie stala woda.
Ja przez rok walczylem z jakimis uszczelniaczami, wodoodpornymi zaprawami itp. Cieklo. Zawsze na laczeniu miedzy kregami, w przejsciu na kabel, wzdluz rury studziennej woda sobie znalazla droge i sie powolutku saczyla, tak ze po jakims czasie, obudowa i rura studzienna byla zalana woda.
Jak juz pisalem, mozesz probowac kupic kregi laczone na uszczelki gumowe. Ale zawsze pozostaje problem dna i przejscia rury studziennej.Ciągle nie daje mi spokoju bardzo wysoki poziom wód na mojej działce - to największy problem mojej działki wiosną i zimą mam tam małe bagienko 
podliczyłem że studnia z kręgów bedzie mnie kosztować : 2x krąg 1000/500 - 145 zł = 300 , 1krąg 1000/250 - 115 zł pokrywa 110 zł , właz żeliwny - 250 zł do tego transport za który liczą sobie u mnie ok 250 zł do tego uszczelki i mazidło daje to ok - 1000zł No ja o czyms takim mniej wiecej pisalem. Do kosztu studni musisz jescze dodac pare rzeczy:
- uszczelki na rure studzienna i wodociagowa
- wywiercenie otworow, otwornice na takie duze srednice srednice sa jakies idiotycznie drogie
- kruszywo. Jesli woda jest wysoko, to taka studzienka moze byc do gory wypychana. Trzeba by tu sprwadzic zalecenia producenta, jakkolwiek na pewno, trzeba studnie obsypac i zagescic odpowiednio. Ja mam podobna  pogotowie kanalizacyjne  studzienke, ma 3 lub 4 wystajace ozebrowania szerkosci ok10cm, i wedlug producenta zabezpieczac przed wyplyunieciem jej nie trzeba jesli sie odpowiednio grunt dookola zagesci. Zasypalem to piachem jakis 1m dookola i zagescilem mechanicznie, i poki co nic nie wyplynelo, a woda okresami tez byla pewnie na 0.5m.

Jak pisalem, jest suchutko w srodku. Ani kropli wody. Dodatkowo w studzience umiescilem maly hydrofor i zawory do nawodnienia ogrodka.
Dopiero jak calosc wywalilem i wstawilem tam monolityczna studzienke wodomierzowa, gdzie wszelkie przejscia rur sa na gumowych uszczelkach, jest spokoj. Woda gruntowa moze byc bardzo wysoko a w srodku suchutko. Ale to jest niestety duzy koszt